Aims: To systematically evaluate the evidence regarding the effects of foods on LDL cholesterol levels and to compare the findings with current guidelines. Data synthesis: From inception through June 2019, we searched PubMed, Cochrane Database of Systematic Reviews, and Cochrane Central Register of Controlled Trials for guidelines, systematic reviews, and RCTs (for coffee intake only) of at
Berimal Tulip Atherosclerosis Herbs for cholesterol Herbs for hypertension High cholesterol Preparations with garlic USP Health Products Vitamins and supplements 1 answer Esz gniezno ( Anonymous , 89.68.240.
Jajka a poziom cholesterolu Najpowszechniejszym mitem dotyczącym właściwości zdrowotnych jaj jest ich związek z poziomem cholesterolu. Powszechnie uważa się, że jaja znacznie podnoszą poziom cholesterolu co może prowadzić do problemów z krążeniem, a nawet do udaru, czy zawału.
Medyczny mit nr 6: Jajka podnoszą poziom cholesterolu. Powinno się jeść najwyżej 2 jajka na tydzień - w przeciwnym wypadku podniesie się poziom cholesterolu we krwi. ODPOWIEDŹ: Według Europejskiej Rady Informacji o Żywności (EUFIC) jajka mają niewielki wpływ na poziom cholesterolu we krwi. Są za to ważnym elementem zdrowej
Zaburzenia gospodarki cholesterolowej są zaliczane do jednych z czynników ryzyka chorób układu sercowo-naczyniowego w Polsce. Najczęstszymi przyczynami wysokiego cholesterolu są źle skomponowana dieta, nadmierna masa ciała oraz niska aktywność fizyczna. Szukasz odpowiedzi na pytania: czy istnieje dobry i zły cholesterol, jakie produkty mają szczególne właściwości zapobiegające
Hipercholesterolemia rodzinna. Hipercholesterolemia rodzinna to uwarunkowana genetycznie choroba, która powoduje zwiększone stężenie cholesterolu oraz związane z tym powikłania (choroby układu sercowo-naczyniowego, nawet w bardzo młodym wieku). Leczenie jest takie, jak w przypadku innych rodzajów hipercholesterolemii, polega na
. Jajka wielkanocne to pewien symbol i jednocześnie przekąski, bez których można nie wyobrażać sobie wielkanocnego śniadania. Najnowsze badania naukowców zdają się sugerować, że wpływ spożycia jajek kurzych na poziom cholesterolu jest minimalny, a opisywane we wcześniejszych publikacjach podwyższone poziomy cholesterolu miały związek nie ze spożyciem jajek, ale prawdopodobnie ze spożyciem pokarmów jedzonych zazwyczaj razem z jajkami: bekonem, boczkiem, kiełbasą czy szynką i będących bogatym źródłem tłuszczów nasyconych. Obecnie nie ma konkretnego, ogólnego zalecenia co do ograniczania spożycia jajek u zdrowych ludzi. Jedynie u osób cierpiących na cukrzycę, mających miażdżycę naczyń lub wysokie poziomy cholesterolu LDL nie zaleca się jedzenia więcej niż siedmiu jajek tygodniowo. Naukowcy badają coraz to nowe obszary, na które może mieć wpływ spożycie jajek. Od dawna wiemy, że są ważnym elementem diety dzieci, młodzieży i młodych dorosłych, ponieważ zawarte w nich białko jest niezbędne do utrzymania wzrostu i rozwoju mięśni. W przypadku osób starszych wysokiej jakości białko może zapobiegać zwyrodnieniu mięśni szkieletowych (sarkopenii) i chronić przed niektórymi zagrożeniami dla zdrowia związanymi ze starzeniem się. Jajka są również ważnym źródłem wysokiej jakości białka dla osób na diecie bezmlecznej. Pojawia się też coraz więcej dowodów na to, że zawarte w jajkach białko przyczynia się do długotrwałego uczucia sytości oraz utraty wagi. Okazuje się, że złożone z jajek śniadanie powoduje obok większego uczucia sytości, zmniejszenie zapotrzebowania na energię w ciągu dnia i przez kolejne 36 godzin. Amerykańskie i brytyjskie organy zajmujące się zdrowiem publicznym nie rekomendują żadnych ograniczeń w spożyciu jaj. Jednak osoby, u których zdiagnozowano cukrzycę lub hipercholesterolemię, mogą być narażone na zwiększone ryzyko chorób układu krążenia, gdy spożycie jaj przekracza siedem tygodniowo. Organizacja Heart UK zaleca, aby osoby z hipercholesterolemią, chorobą genetyczną, w której występuje zwiększona wrażliwość na cholesterol w diecie, ograniczyły spożycie jaj do 2 - 3 tygodniowo. Faszerowane jajka wielkanocne możesz podawać z pieczarkami, świeżym zielonym ogórkiem, posiekanym szczypiorkiem, rzodkiewką, ale też kiełkami (brokułu, rzodkiewki czy fasoli). Co ciekawe – wcale nie musisz pozbywać się skorupek jajek! Ugotowane jajka na twardo ostrożnie przekrój ostrym nożem, aby skorupki nie popękały – następnie ostrożnie wyjmij jajka i przygotuj farsz. Jak prawidłowo ugotować jajka na twardo? podpowiada
Jajka są nieodłącznym elementem polskiej kuchni, a wielu z nas nie wyobraża sobie bez nich śniadania. Jednak w ostatnich latach można było usłyszeć o nich wiele nieprzychylnych opinii. Czy jajka rzeczywiście są niezdrowe? Czy to prawda, że podwyższają poziom cholesterolu? Współcześnie coraz częściej odchodzi się od tej teorii. Jakie właściwości ma jajko? Jajko jest bardzo zdrowym produktem. Dostarcza nam dobrze przyswajalnych witamin i minerałów. Znajdziemy w nim witaminę B2 i witaminę B12, które są niezbędne do prawidłowego funkcjonowania układu nerwowego. Jednocześnie witamina B2 wspomaga przemianę materii, działa krwiotwórczo i wzmacnia odporność organizmu, natomiast witamina B12 chroni przed anemią czy osteoporozą. Obecna w jajkach witamina A pozytywnie wpływa na wzrok, skórę, układ odpornościowy. Dzięki witaminie E jajka pomagają zachować skórę, włosy i paznokcie w dobrym stanie, dodatkowo pozytywnie wpływają na płodność i zapobiegają rozwojowi nowotworów. Kurze jaja należą do grupy nielicznych produktów zawierających witaminę D, która zapewnia nam mocne kości i zęby, pozytywnie wpływa na procesy przemiany materii, a dodatkowo chroni przed rakiem. Znajdziemy w nich także witaminę K odpowiadającą za krzepliwość krwi i wiele innych ważnych funkcji w organizmie. Popularne na polskich stołach jajka to również skarbnica minerałów – zawierają one wapń, magnez, fosfor, potas, selen, cynk, a także żelazo, bez których ludzki organizm nie może funkcjonować prawidłowo. Jajka są źródłem luteiny i beta karotenu, które są bezcenne dla naszych oczu. Co więcej są źródłem doskonale przyswajalnego białka. Obecne w jajkach białko dostarcza nam wszystkich aminokwasów egzogennych. Jakby tego było mało większość tłuszczu w jajkach stanowią nienasycone kwasy tłuszczowe omega-3 i omega-6, które pozytywnie oddziałują na układ krwionośny, nerwowy i odpornościowy. Jajka źródłem cholesterolu Zła sława jajek wynika przede wszystkim z tego, że zawierają one znaczne ilości cholesterolu, który w nadmiarze jest niebezpieczny dla zdrowia, gdyż jest przyczyną chorób krążenia (takich jak miażdżyca, udar mózgu czy zawał serca). Przykładowo jedno żółtko jaja dostarcza nam 212 mg cholesterolu, przy czym dopuszczalna dzienna dawka tego związku to 300 mg. Oznacza to, że przygotowując jajecznicę z trzech jaj kilka razy w tygodniu znacznie przekraczamy dopuszczalną ilość cholesterolu. Nie do końca tak jest gdyż jajka zawierają jeszcze jedną niezmiernie ważną substancję – lecytynę (mieszanina fosfolipidów, źródło choliny). Lecytyna spełnia wiele ważnych zadań w ludzkim organizmie. Jest ona budulcem dla każdej komórki naszego ciała, korzystnie wpływa na układ nerwowy – poprawia pamięć i koncentrację, poprawia przemianę materii, chroni żołądek i wątrobę, opóźnia procesy starzenia, wspomaga regenerację organizmu po wysiłku, poprawia krążenie krwi. A przede wszystkim jest ona odpowiedzialna za gospodarkę cholesterolem. Dzięki niej obecny w jajkach cholesterol nie odkłada się na ścianach naczyń krwionośnych. Obecność lecytyny sprawia, że cholesterol z jaj nie jest szkodliwy dla naszego organizmu. Z najnowszych badań wynika, że podwyższony poziom cholesterolu jest zupełnie niezwiązany z ilością spożywanych jaj. Jest on najczęściej wynikiem uszkodzenia metabolizmu. Co ważniejsze najnowsze badania pokazują, że spożywanie jajek może obniżyć poziom złego cholesterolu, nie należy więc z nich rezygnować. Czy jajka mogą szkodzić? Choć jajka nie są dla nas zagrożeniem ze względu na wysoki poziom cholesterolu, należy zachować szczególną ostrożność przy włączaniu ich do menu. Należą one bowiem do pokarmów, które stwarzają duże ryzyko alergii pokarmowych. W skrajnych wypadkach reakcja alergiczna może być tak silna, że wywoła wstrząs anafilaktyczny. Z tego względu jajek nie powinno się podawać niemowlętom i bardzo małym dzieciom. Jeżeli nie stwierdzono u nas alergii na jajka, możemy jeść je bez przeszkód. Warto jest natomiast wybierać produkty najwyższej jakości. Problemy ze zdrowiem po spożyciu jaj mogą pojawić się również wtedy, kiedy spożywamy produkt nieświeży lub/i niskiej jakości. Jak wybrać najlepsze jajka? Współcześnie w sklepach dostępne są jajka charakteryzujące się różną jakością. Dobrze jest nauczyć się rozszyfrowywać oznaczenia na opakowaniach i samych jajkach. Symbol 0 oznacza, że jajka pochodzą z chowy ekologicznego. Zdaniem niektórych jest to najlepszy wybór, gdyż pochodzą one od kur żyjących w gospodarstwach ekologicznych, karmionych najwyższej jakości paszą. 1 oznacza chów na wolnym wybiegu, 2 chów ściółkowy, natomiast 3 to chów klatkowy. Jaja oznaczone symbolami 2 i 3 są zdecydowanie tańsze, jednak część ekologów i obrońców praw zwierząt uważa, że zawierają one wiele substancji, które niekorzystnie wpływają na nasze zdrowie. Jeżeli tylko mamy taką możliwość wybierajmy jaja pochodzące ze sprawdzonych gospodarstw, od zaufanych gospodarzy. W ten sposób będziemy mieć pewność, że spożywamy produkt świeży, przechowywany w odpowiednich warunkach, najwyższej jakości.
Od dawien dawna wmawiano nam, że jedzenie jajek podnosi poziom cholesterolu. Wydawało się to logiczne: skoro jaja zawierają całkiem sporo cholesterolu, to ich spożycie powinno podnosić jego poziom we krwi. Zatem latami namawiano nas, żebyśmy stronili od jajek, a już na pewno nie jedli ich w nadmiarze. Jedzenie jaj codziennie uważa się powszechnie za niezdrowe i niebezpieczne. A kilka jaj dziennie? To już samobójstwo. A jak jest naprawdę? Tego do końca nie wiemy, jednak mój przykład niech będzie kolejną cegiełką w dyskusji. Profesor Tadeusz Trziszka zjada 30 jaj tygodniowo Niedawno recenzowałem na blogu książkę „Jeść czy nie jeść”. W jednym z rozdziałów profesor Tadeusz Trziszka zachęca do jedzenia jaj, i to w dużych ilościach. Sam zjada ich około 30 tygodniowo, co daje średnią nieco ponad 4 jaja na dobę. Choć brzmi to dość oszołomiarsko, ciężko profesora Trziszkę posądzać o brak rozsądku. Przeciwnie: zgłębia ten temat od lat. Mało tego: nie jest teoretykiem, ale bada zagadnienie od strony praktycznej. Nawet na sobie. Ma bowiem skłonność do podwyższonego poziomu cholesterolu (dla uproszczenia będę mówił o „poziomie cholesterolu”, nie analizując jego poszczególnych frakcji). Gdy zjada 30 jaj tygodniowo, cholesterol wraca mu do normy. Gdy przestaje je jeść, poziom się podnosi. Podobnie jego znajomi. Cytując prof. Trziszkę: „Człowiek powinien jeść tyle jaj, na ile ma ochotę. Co więcej, im więcej jaj jemy, tym mniejsze jest prawdopodobieństwo miażdżycy, gdyż w naczyniach krwionośnych odkłada się tylko cholesterol produkowany przez naszą wątrobę, nie ten zjadany z jajami, a im więcej dostarczamy naszemu organizmowi cholesterolu z pokarmem, tym mniej produkuje go nasza wątroba.” Nie chcąc wierzyć na słowo, postanowiłem zrobić test na… sobie. Jak jedzenie 3 jajek dziennie zadziałało na mnie? Mam – podobnie do profesora Trziszki – tendencję (zapewne genetyczną) do podwyższonego cholesterolu. Postanowiłem zrobić eksperyment. Wychodząc z założenia, że jedzenie większej liczby jaj przez miesiąc nie może mi zaszkodzić (za krótki okres czasu): zrobiłem sobie badanie poziomu cholesterolu; następnie przez 30 dni jadłem po 3 jajka dziennie; po miesiącu testowym wykonałem ponownie badanie krwi. Wynik mnie zadziwił: stało się dokładnie to, co zapowiedział profesor Trziszka: mój cholesterol poprawił się! Wszystkie wskaźniki uległy poprawie, a poziom trójglicerydów mam najniższy ze wszystkich dotychczasowych badań, czyli od 2010 roku. Spójrz na poniższe wykresy. Poziom trójglicerydów badany w latach 2010 – 2021. Poziom trójglicerydów przed testem i po teście – olbrzymi spadek. Najstarsze badanie mam z listopada 2010 roku, czyli od ponad 10 lat badam sobie poziom cholesterolu. Badania robię w „Diagnostyce” ( dzięki czemu całą historię wyników mam na wyciągnięcie ręki. Na pierwszym wykresie pokazałem mój poziom trójglicerydów na przestrzeni lat. Wahały się od 0,9 do 1,3 mmol/l. Zaleca się utrzymywać ich poziom poniżej 1,7 mmol/l, choć generalnie im mniej tym lepiej. Na powyższym wykresie widzisz zmianę, która dokonała się w ciągu zaledwie miesiąca: spadek z 1,29 do 0,81 mmol/l. Warto dodać, że 0,81 to mój najniższy wynik w ogóle. Podkreślę: jedyną zmianą w moim stylu życia i diecie było w tym czasie przejście z jedzenia kilku jajek w tygodniu do 3 jaj na dzień. A teraz zobaczmy cholesterol całkowity. Poziom cholesterolu całkowitego badany w latach 2010 – 2021. Jak widać, niemal zawsze jestem ponad zakresem referencyjnym, który wynosi 3 – 5 mmol/l. U mnie waha się od niecałych 5,0 do 5,7. W czerwcu 2014 roku miałem 4,71 mmol/l – nie potrafię wyjaśnić tego wyniku; przy okazji: miesiąc wcześniej miałem rekordowe 5,7. Poziom cholesterolu całkowitego przed testem i po nim. Miesięczne zwiększenie spożycia jaj zmniejszyło u mnie cholesterol całkowity z 5,14 do 4,92 mmol/l. Poza anomalią z czerwca 2014, jest to mój najniższy wynik w ogóle. Przejdźmy teraz do poszczególnych frakcji cholesterolu. Tzw. dobry cholesterol HDL – wyniki z lat 2010 – 2021. Cholesterol HDL nazywany jest tzw. dobrym, czyli zależy nam, by był wysoki. Poza anomalią z października 2016 roku, generalnie widać od 2019 roku stopniowy wzrost. Myślę, że to efekt zmian w diecie u mnie: odchodziłem od mięsa, jadłem coraz więcej warzyw, rzucałem słodycze, w ogóle nieco mniej jadłem (w 2019 roku schudłem dietą i bieganiem z 85 do 75 kg). Zalecane jest powyżej 1,0 mmol/l. U mnie wahało się między 1,19 a 1,90 (no i jedna anomalia 2,13). A jak zmieniło się po miesiącu jedzenia 21 jajek tygodniowo? Pokazuje to wykres poniżej. Zmiana HDL po teście. HDL wzrósł od jedzenia jajek z 1,67 do 1,76 mmol/l. Cholesterol nie-HDL to wynik wszystkich typów tak zwanego złego cholesterolu. Ważne więc, by jego poziom nie był wysoki. Zobaczmy, jak to wygląda u mnie. Wykres poziomu nie-HDL w latach 2019 – 2021 Ponieważ poziom nie-HDL określany jest od niedawna, dlatego pierwszy raz został oznaczony w marcu 2019 roku. Widać na powyższym wykresie, że sukcesywnie u mnie spada. Miałem nie-HDL na poziomie około 3,5 – 3,7, a obecnie nieco ponad 3. Zalecenia są następujące: <2,6 mmol/l dla osób z bardzo dużym ryzykiem zgonu z powodu choroby sercowo – naczyniowej; <3,3 mmol/l dla osób z dużym ryzykiem; <3,8 mmol/l dla osób zdrowych oraz małym i umiarkowanym ryzykiem. Teoretycznie należę do trzeciej grupy (nie choruję, uprawiam sport, zdrowo się odżywiam, nie palę, nie mam obecnie nadwagi), jednak wolałbym nie przekraczać 3,3. Miesiąc zwiększonej podaży jaj zmniejszył mój nie-HDL z 3,47 do 3,16 mmol/l. Został nam cholesterol LDL, czyli tzw. zły cholesterol. Warto trzymać go w ryzach. Oto zalecenia: <1,8 mmol/l dla osób z bardzo dużym ryzykiem, po zawale serca i udarze mózgu;<2,5 mmol/l dla osób z dużym ryzykiem;<3,0 mmol/l dla osób zdrowych oraz małym i umiarkowanym ryzykiem. I znowu: teoretycznie chyba należę do trzeciej grupy (małe ryzyko), ale wolałbym nie wychodzić poza drugi zakres. Spójrzmy na poniższy wykres. Poziom cholesterolu LDL („złego”) w latach 2010 – 2021. Widać tendencję spadkową, co mnie cieszy. Kiedyś bywało nie najlepiej, a teraz jest w porządku. Najwyższy zanotowany wynik to 3,83, najniższy 2,68 mmol/l. Jajka dały spadek z 2,88 na 2,79 mmol/l. Mam nadzieję, że za jakiś czas uda się zejść nieco poniżej 2,5 mmol/l, choć obecny poziom jest akceptowalny i o wiele lepszy niż kilka lat temu. Podsumowanie W moim konkretnym przypadku, zwiększone spożycie jajek zadziałało wręcz magicznie: po 30 dniach testu wszystkie wskaźniki cholesterolowe poprawiły się. Jestem pewien, że to od jedzenia jajek, bo nic więcej nie zmieniałem. Jasne, że to żadne wielkie badanie naukowe i jednostkowy przypadek. Jednak profesor Trziszka najwyraźniej wie, co mówi. W tym miejscu muszę dodać ważne zastrzeżenia. Nie traktuj moich wyników jako prostej rady, że jedzenie jajek zawsze i u każdego poprawi wyniki cholesterolu. Badania naukowe wskazują na to, że różnie z tym bywa. Prawdopodobnie należę po prostu do grupy osób, u których zwiększone spożycie jajek poprawia cholesterol (pewnie nie tylko to). Można powiedzieć, że mam pod tym względem szczęście, ponieważ jajka generalnie są niezwykle zdrowe i odżywcze – więc bardzo mnie to cieszy, że mogę jeść ich zwiększone ilości bez szkody dla zdrowia. Wprost przeciwnie: z korzyścią. Natomiast najpewniej są osoby, którym jedzenie jajek w takiej ilości może nie służyć. Moja rada jest następująca: warto zrobić test na sobie. Jedząc po 3 jajka dziennie przez miesiąc, nie zaszkodzisz sobie. Jeśli się okaże, że wyniki po teście pogorszyły Ci się, oczywiście ogranicz jajka do kilku tygodniowo. A jeśli wyniki się poprawią, to zapewne staniesz się fanem jajecznym. Moje ulubione śniadanie: do niedawna owsianka, a obecnie jajecznica z 3 jajek. Raz jeszcze powtórzę: nie traktuj mojego przypadku jako wyroczni. Nie jestem także lekarzem i nie mam wiedzy medycznej na takim poziomie, by brać pod uwagę wszystkie zmienne, na jakie może mieć wpływ spożycie jaj. Jeśli masz w tym zakresie jakiekolwiek wątpliwości, zawsze szukaj porady u lekarza. Edycja 14 września 2021: Od dnia publikacji tego wpisu robiłem dwukrotnie badanie krwi, w tym poziomu cholesterolu. Pierwszy raz 8 kwietnia – wyniki były nieco lepsze od poprzednich z lutego. Natomiast najnowsze wyniki z 5 sierpnia mnie zadziwiły. Oto one: Trójglicerydy: poprzednio 0,81, a teraz 0,66 mmol/ całkowity: poprzednio 4,92, a teraz 4,23 mmol/l. Cholesterol HDL: poprzednio 1,76, a teraz 2,02 mmol/ nie-HDL: poprzednio 3,16, a teraz 2,21 mmol/ LDL: poprzednio 2,79, a teraz 1,91 mmol/l. Aż ciężko uwierzyć w te wyniki. Zmiany są drastyczne. Wyniki są w zasadzie wzorcowe. Patrząc na nie trudno uwierzyć, że mam „skłonność do wysokiego cholesterolu”. Cały czas jem jajka, niemal codziennie. Najczęściej są to dwa jaja dziennie (jajecznica na śniadanie). Bardzo rzadko się zdarza, że nie jem jaj danego dnia (może co kilka tygodni). Czasem oczywiście jem więcej jaj, ale bez przesadzania. Do tego mam bardzo zdrową dietę, opartą głównie o świeże warzywa i owoce. Mięsa prawie w ogóle nie jadam. Dbam o wysokie spożycie zdrowych tłuszczów roślinnych, minimalizując zwierzęce tłuszcze nasycone. No i uprawiam amatorsko sport: głównie bieganie, także rower, trochę treningu siłowego i sprawnościowego (np. pilates). W moim przypadku jajka, dieta i aktywność fizyczna zdziałały wręcz cuda w kwestii cholesterolu. Ciężko dokładnie określić, który czynnik jest tutaj kluczowy, ale zakładam, że… jajka!
Jajka i cholesterol od dawna są podsycane różnymi mitami i legendami. Wiele osób dziś o tym mówi. Zarówno zwykli ludzie, jak i eksperci mówią o korzyściach i niebezpieczeństwach związanych z jajami. Mówimy zarówno o jajach kurzych, jak i przepiórczych. Zdania są podzielone: jedni twierdzą, że jajka są pożyteczne, inni zaś, że są szkodliwe, aw przypadku wysokiego cholesterolu w żadnym wypadku nie należy ich jeść. Niektórzy twierdzą, że jajka można jeść w nieograniczonych ilościach i nie będą one miały żadnego wpływu na poziom cholesterolu. Inni są przekonani, że jajka będą musiały zostać całkowicie porzucone. Po pierwsze, ważne jest, aby zdecydować, o jakich jajach mówimy. Musisz zrozumieć, że każdy rodzaj jajka ma swoje własne cechy. Rozważmy jaja kurze, ponieważ są one najczęściej spożywane we współczesnym społeczeństwie. Musisz także zrozumieć, że jajka mogą zawierać różne rodzaje cholesterolu. Ponadto nie wszystkie jego części zawierają tę substancję. I oczywiście ważne jest, aby dokładnie zrozumieć, ile zawiera. Tak więc zwykłe jaja kurze zawierają cholesterol. Ale występuje wyłącznie w żółtku. Białko nie zawiera tej substancji. Dlatego nie jest trudno stwierdzić, że dana osoba może bezpiecznie jeść żółtka kurczaka, w prawie nieograniczonych ilościach, z wyłączeniem białka. Ważny jest również rozmiar samego jajka: im większe, tym więcej zawiera substancji. Im mniejsze jajko, tym mniej zawiera cholesterolu. Średnie wartości to 200-300 mg na 100 gramów produktu. To dość wysoki wskaźnik, szczególnie dla osoby z zaburzeniami metabolicznymi. Należy pamiętać, że jako norma warunkowa osoba powinna spożywać nie więcej niż 200 mg produktu. W związku z tym, jeśli dana osoba spożywa jedno jajko dziennie, otrzymuje wymaganą ilość cholesterolu, a czasem nawet więcej. Niemniej jednak, jak pokazuje praktyka, rzadko spożywa się 1 jajko. Zazwyczaj osoba zjada co najmniej 2-3 jajka na posiłek. A jeśli weźmiesz pod uwagę, że prawie wszystkie wyroby cukiernicze zawierają jajka (jedno ciasto może zawierać do 10 jajek). Sałatki, wiele wypieków, różne dania obejmują jajka. Dlatego musisz liczyć nie tylko czyste jajka, ale także wszystkie produkty, które je zawierają. Jajka są pożywne - są źródłem: białka, witaminy D, A, B2, B12, kwasu foliowego, jodu. [1] Musisz także zwrócić uwagę na formę, w jakiej są używane jajka. Surowe jajka są uważane za najbardziej niebezpieczne, ponieważ zawierają dość niebezpieczny cholesterol, który jest prawie całkowicie wchłaniany przez organizm. Ale jajka na twardo będą mniej niebezpieczne, ponieważ częściowo neutralizują cholesterol. W związku z tym w organizmie gromadzi się częściowo zniszczony cholesterol, powodując negatywny wpływ na organizm. Istnieje wiele przykładów, na podstawie których można wizualnie ocenić, jak prawdziwe są wszystkie historie o jajach. Pacjent B. Mówi, że codziennie od dzieciństwa jadł surowe jajka na czczo. Tak nauczyła go jego matka: to zapobieganie przeziębieniom, chorobom żołądka. Ale z biegiem czasu u pacjenta zdiagnozowano wysoki poziom cholesterolu. Lekarz zalecił specjalną dietę. Pacjent zmniejszył ilość smażonych, wędzonych, tłustych potraw, prawie całkowicie wyeliminował sosy, dodatki, majonez. Pacjent całkowicie zmienił swoją dietę, codzienną rutynę i zaczął aktywnie uprawiać sport. Ale rano nadal jadł surowe jajko. Lekarze regularnie monitorowali poziom cholesterolu. Jeśli wszystkie zalecenia były przestrzegane, jego poziom gwałtownie spadł. Osiągnął normę. Można stwierdzić, że to nie jajka, ale codzienna rutyna i ogólnie dieta negatywnie wpływają na poziom cholesterolu. Pacjent H. Mówi, że spożywa jajka, mimo że kolejne badanie wykazało wysoki poziom cholesterolu. Pacjent uwielbia jajka, zjada je dość często. I robi to w niemal każdej postaci: smażonej, gotowanej, a nawet surowej. Ponadto pacjent nie ma nic przeciwko jedzeniu ciast. Po stwierdzeniu wysokiego poziomu cholesterolu musiałam zrewidować dietę. Jeśli chodzi o jajka, lekarz zasugerował jedną sztuczkę: możesz ich użyć. Ale jednocześnie konieczne jest wykluczenie z diety żółtka, które jest źródłem cholesterolu. Białko można dalej bezpiecznie spożywać. Lekarze twierdzą, że w żadnym wypadku nie należy całkowicie wykluczać jaj z diety. Należy pamiętać, że oprócz cholesterolu jaja zawierają również inne substancje, na przykład witaminy, białka, niezbędne aminokwasy, które muszą koniecznie dostać się do organizmu człowieka. Jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, że jajka są częścią różnych potraw kulinarnych i arcydzieł, to wniosek sam w sobie sugeruje, że jest to prawie niemożliwe. Jednak lekarze twierdzą, że należy je spożywać ostrożnie, zwłaszcza jeśli poziom cholesterolu jest wysoki lub istnieje ryzyko jego rozwoju. Musisz więc zrewidować swoją dietę: żółtko należy całkowicie wykluczyć lub spożywać nie więcej niż jedno dziennie. Musisz również przyjrzeć się składowi tych potraw i produktów, które są używane. Jeśli kompozycja zawiera jajka, musisz zmniejszyć ilość żółtka. Jeśli chodzi o białko to można je spożywać w dowolnej ilości, praktycznie nie ograniczając się. Ile jaj kurzych możesz zjeść w tygodniu? Przyjmując, że dzienne zapotrzebowanie na cholesterol wynosi 200 mg, a jedno jajko zawiera 200-300 mg w zależności od wielkości. Należy pamiętać, że w żółtku jest cholesterol i jest on całkowicie nieobecny w białku. W związku z tym nie można spożywać więcej niż jedno jajko dziennie. Uwzględnia to fakt, że jajka nie są zawarte w innych potrawach i produktach. Nie jest trudno wykonać elementarne obliczenia i odpowiedzieć na pytanie: „Ile jajek możesz zjeść w tygodniu?” Możesz jeść nie więcej niż 7 jajek tygodniowo. Sekret polega na tym, że mówimy wyłącznie o żółtkach. W stosowaniu białek nie można się ograniczać. Jajka i cholesterol od dawna są podsycane różnymi mitami i legendami. Wiele osób dziś o tym mówi. Zarówno zwykli ludzie, jak i eksperci mówią o korzyściach i niebezpieczeństwach związanych z jajami. Mówimy zarówno o jajach kurzych, jak i przepiórczych. Zdania są podzielone: jedni twierdzą, że jajka są pożyteczne, inni zaś, że są szkodliwe, aw przypadku wysokiego cholesterolu w żadnym wypadku nie należy ich jeść. Niektórzy twierdzą, że jajka można jeść w nieograniczonych ilościach i nie będą one miały żadnego wpływu na poziom cholesterolu Pacjenta X, jaja będą musiały zostać całkowicie porzucone. Współczesne badania naukowe zmieniają niektóre tradycyjne poglądy na temat cholesterolu w jajach. Ponadto istnieją możliwości jego stosowania przy wysokim poziomie cholesterolu. Pierwszą i najłatwiejszą opcją jest spożycie nie więcej niż jednego żółtka jaja, wyłączając białko. Drugą możliwością jest to, że jajka można gotować i jeść tak, jak są. W takim przypadku cholesterol jest częściowo zniszczony i nie jest całkowicie wchłaniany. Jednocześnie zawartość cholesterolu jest znacznie obniżona i ma mniej traumatyczny wpływ na organizm. Musisz jeść jajka, ściśle kontrolując zawartość cholesterolu. Średnie wartości to 200-300 mg na 100 gramów produktu. Jako norma warunkowa osoba powinna spożywać nie więcej niż 200 mg produktu dziennie. Współczesne badania wskazują, że należy zwrócić uwagę na to, jakiego rodzaju jaja używa się. Surowe jajka są uważane za najbardziej niebezpieczne. W związku z tym w organizmie gromadzi się częściowo zniszczony cholesterol, powodując negatywny wpływ na organizm. Wiele badań wskazuje, że nigdy nie należy całkowicie wykluczać jajek z diety. Jednak należy je spożywać ostrożnie, szczególnie przy wysokim poziomie cholesterolu lub ryzyku jego rozwoju. Przyjmując, że dzienne zapotrzebowanie na cholesterol wynosi 200 mg, a jedno jajko zawiera 200-300 mg w zależności od wielkości. Czy jajka podnoszą poziom cholesterolu? Być może jedno z głównych pytań, które często słyszą lekarze: „Czy jajka podnoszą poziom cholesterolu?” Zrozummy to. Tak więc przy nadmiernym spożyciu jajka mogą zwiększać poziom cholesterolu. Jest to zrozumiałe, ponieważ jaja zawierają cholesterol. Nie potrzebujesz specjalnej wiedzy, aby wyciągnąć odpowiedni wniosek: nadmierne ich stosowanie z pewnością podniesie poziom cholesterolu. Tak więc jedno jajko zawiera 200-300 mg danej substancji. Pacjenci zagrożeni chorobami układu krążenia powinni ograniczyć spożycie cholesterolu do mniej niż 200 mg / dobę (zarówno w diecie NCEP Step 2, jak i w wytycznych American Heart Association). [2] To w pełni pokrywa codzienne zapotrzebowanie człowieka na cholesterol. W związku z tym, jeśli jesz więcej jajek, poziom cholesterolu wzrośnie. Należy zauważyć, że mówimy wyłącznie o żółtkach, ponieważ biel nie zawiera cholesterolu. Wykazano, że spożywanie jaj sprzyja tworzeniu się dużego cholesterolu LDL, oprócz zmiany wzorca LDL B na wzór A, który jest mniej aterogenny. Jajka są również dobrym źródłem przeciwutleniaczy. [3], [4] Spożycie żółtek jaj powoduje stan zapalny, charakteryzujący się podwyższonym poziomem białka C-reaktywnego i amyloidu A w surowicy, ale efekt ten jest bardziej widoczny u osób szczupłych bez insulinooporności. [5] Zwolennicy konsumpcji jaj wielokrotnie podkreślał, że dwie główne badania epidemiologiczne [6], [7] nie wykazał szkody z wykorzystaniem jaj u zdrowych ludzi. Jednak nie wspominają, że oba te badania wykazały, że u uczestników, którzy zachorowali na cukrzycę podczas obserwacji, spożywanie jednego jajka dziennie znacznie zwiększało ryzyko sercowo-naczyniowe w porównaniu z mniej niż jednym na tydzień. Pierwsze badanie - badanie przeprowadzone z udziałem pracowników służby zdrowia - obejmowało lekarzy i pielęgniarki i wykazało podwojenie liczby przypadków chorób układu krążenia u mężczyzn, u których w trakcie badania rozwinęła się cukrzyca. Wykazał również znaczny wzrost nowo pojawiającej się cukrzycy przy regularnym spożywaniu jaj. Drugie badanie wykazało również podwojenie ryzyka sercowo-naczyniowego przy regularnym spożywaniu jaj u uczestników, u których rozwinęła się cukrzyca w trakcie badania, ale nie u osób, które pozostały zdrowe i wolne od cukrzycy. W tych dwóch badaniach brak wykazania uszkodzenia jaj u zdrowych osób jest prawdopodobnie statystycznym problemem mocy: u zdrowych osób wymagane będzie większe badanie z dłuższym okresem obserwacji; u pacjentów z cukrzycą, u których ryzyko choroby wieńcowej jest równoważne z chorobą wieńcową, moc statystyczna była wystarczająca do wykazania szkodliwego wpływu żółtek jaj. Niedawna ponowna analiza mniejszych badań Lekarze dla Zdrowia [8] nie wykazała wzrostu zachorowań na choroby układu krążenia, ale wykazała, że regularne spożywanie jaj podwaja śmiertelność z wszystkich przyczyn. Dwa ostatnie badania [9], [10] wykazały również, że spożycie jaj wzrosła występowanie cukrzycy, niezależnie od innych czynników dietetycznych. Gdzie jest cholesterol w jajku? Pytanie jest całkiem naturalne. Aby zaplanować swoją dietę, musisz dokładnie wiedzieć, gdzie dokładnie znajduje się cholesterol w jajku? Ważne jest, aby zrozumieć, czy cholesterol znajduje się w białku, czy w żółtku. Okazuje się, że cholesterol zawarty jest wyłącznie w żółtkach, odpowiednio, w białku tak nie jest. Dlatego ograniczanie ilości białka jest bezcelowe. Musisz ograniczyć tylko żółtko. Ważne jest również, aby zrozumieć, ile cholesterolu znajduje się w jajku. Jest to ważne, ponieważ istnieją ograniczenia: dziennie można spożywać nie więcej niż 200 mg cholesterolu. Jedno żółtko kurczaka zawiera 200-300 mg tej substancji, w zależności od wielkości. Jeśli jesz średniej wielkości jajka, będziesz musiał ograniczyć się do jednego jajka dziennie. Trzeba pamiętać, że mówimy o żółtkach. Cholesterol w jajach kurzych Od dawna wiadomo, że kurze jaja zawierają cholesterol. Dlatego należy je przyjmować w ograniczonych ilościach, szczególnie przy wysokim poziomie cholesterolu we krwi. Jednak niewiele osób bierze pod uwagę fakt, że występuje wyłącznie w żółtku. Dlatego, kiedy mówią, że jajka należy ograniczyć, chodzi o ograniczenie żółtka jaja. Nie ma takich ograniczeń dotyczących białka. Białko nie zawiera tej substancji. Ważne są również wskaźniki ilościowe: jeśli dana osoba zjada jedno jajko dziennie, otrzymuje wymaganą ilość cholesterolu, a czasem nawet więcej. W ten sposób osoba może pozwolić sobie na jedzenie nie więcej niż 1 jajka dziennie. Jednocześnie nie można zapominać, że sałatki, wiele wypieków, różne dania zawierają jajka. Co więcej, musisz zrozumieć, że surowe jajka są uważane za najbardziej niebezpieczne, ponieważ cholesterol surowego żółtka jaja jest prawie całkowicie wchłaniany przez organizm. Jajka na twardo będą mniej niebezpieczne. Prawie wszyscy lekarze twierdzą, że w żadnym wypadku nie należy całkowicie wykluczać jaj z diety. Cholesterol w jajach przepiórczych Na pierwszy rzut oka może się wydawać, że jajko przepiórcze jest małe, dlatego zawiera mało cholesterolu. Ale rozmiar jest zły. W rzeczywistości jaja przepiórcze są bogatsze i bardziej skoncentrowane. W jajach przepiórczych poziom cholesterolu jest znacznie wyższy niż w jajach kurzych i osiąga 850 mg. Biorąc pod uwagę, że dzienne spożycie cholesterolu nie powinno przekraczać 200 mg, osoba mająca problemy z poziomem cholesterolu nie może nawet spożyć 1 jajka. Biorąc pod uwagę, że cholesterol zawarty jest wyłącznie w żółtkach, możemy stwierdzić, że dziennie można spożywać nie więcej niż jedną czwartą jaja przepiórczego. Białko można spożywać w nieograniczonych ilościach. Przy wysokim poziomie cholesterolu w zasadzie można jeść jajka przepiórcze, ale należy to robić bardzo ostrożnie. Musisz jeść wyłącznie białka. Żółtko zawiera niewiarygodnie dużą ilość cholesterolu, 4-5 razy więcej niż dzienne zapotrzebowanie człowieka. Ponadto cholesterol zawarty w jajach przepiórczych jest słabo wchłaniany przez organizm, niezwykle aktywny i szkodliwy. Osoba może zjeść nie więcej niż jedną czwartą żółtka. Możesz jeść nie więcej niż jedno żółtko przepiórcze tygodniowo. Czy mogę jeść jajka z wysokim poziomem cholesterolu? Wszystko zależy od tego, jak wysoki jest Twój poziom cholesterolu. Lekarz może odpowiedzieć na pytanie, czy można jeść jajka z wysokim poziomem cholesterolu. Powinien być oparty na wynikach badań laboratoryjnych. Tak więc dzienne zapotrzebowanie wynosi 200 mg dziennie. To jest jedno jajko kurze. Wykluczamy jaja przepiórcze, ponieważ poziom cholesterolu w nich jest zbyt wysoki i wynosi 850 mg. Jaja kurze zawierają średnio 250 mg cholesterolu. W związku z tym osoba z wysokim poziomem cholesterolu może jeść nie więcej niż jedną czwartą jajka przepiórczego dziennie. Jeśli chodzi o kurczaka, osoba może jeść nie więcej niż 1 jajo kurze dziennie. Biorąc pod uwagę fakt, że inne potrawy i potrawy zawierają jajka, a także biorąc pod uwagę niską strawność i początkowo wysoki poziom cholesterolu we krwi, oczywiste staje się zalecenie, aby dzienną dawkę zmniejszyć o połowę. Dlatego zaleca się spożywanie nie więcej niż 100 mg jaj dziennie. To jest pół żółtka kurczaka. W ciągu tygodnia liczba ta wynosi odpowiednio nie więcej niż 700 mg, nie więcej niż 3-4 jaja kurze na tydzień (żółtka). To ograniczenie nie dotyczy białek. Można je spożywać w dowolnej ilości. Zatem jajka i cholesterol to koncepcje, które idą w parze. Przy wysokim poziomie cholesterolu musisz ściśle kontrolować ilość spożywanych jaj, a raczej żółtek jaj.
Jajka to nieodłączny element świąt wielkanocnych. Zwłaszcza że zgodnie z tradycją w niedzielny poranek powinniśmy składać sobie życzenia, dzieląc się właśnie nim. To jednak nie wszystko, przecież jajka znajdują się w prawie każdej potrawie wielkanocnej. Jak wpływa to na nasze zdrowie? Okazuje się, że panika związana z koniecznością ograniczania jajek w diecie, to więcej lekarzy i specjalistów od diety mówi, że jajka wcale nie szkodzą. Wręcz przeciwnie – pozytywnie wpływają na odżywcze w jajkuPrzez wiele lat uważano, że jajka są niekorzystne dla zdrowia, ponieważ jest w nich bardzo dużo cholesterolu. Badania mówią jednak coś zupełnie innego. W jednym jajku znajduje się ok. 0,3% tego składnika. Reszta to inne, bardzo potrzebne w ludzkim organizmie wartości jeszcze znajdziemy zatem w jajkach? Przede wszystkim wzorcowe, pełnowartościowe białko oraz wszystkie aminokwasy – również te, których nie potrafi wytworzyć ludzki jednak nie wszystko. Jajo jest bogate w liczne witaminy – A, E, D, K, B2 czy B12, składniki mineralne – fosfor, potas, sód, wapń, żelazo, magnez, miedź, cynk, selen oraz beta-karoten i chodzi natomiast o tłuszcze – kwestię, która nurtuje wszystkich obawiających się jajek, to okazuje się, że ich skład jest bardzo korzystny dla ludzkiego organizmu. W jednym jajku znajduje się ok. 5 g tłuszczu, ale jedynie 0,1 g szkodliwych nasyconych tłuszczy. Nie można również pominąć tego, że wśród zdrowych kwasów są nienasycone kwasy tłuszczowe omega-3 i badania coraz częściej mówią o tym, że wbrew obiegowej opinii, jajka mają bardzo korzystny wpływ na poziom cholesterolu we Tadeusz Trziszka, kierownik Katedry Technologii Surowców Zwierzęcych na Uniwersytecie Przyrodniczym we Wrocławiu i specjalista od jajek mówi, że wcale nie musimy ich często lekarze pierwszego kontaktu polecają nie jeść więcej niż 2 jajka tygodniowo. Według Światowej Organizacji Zdrowia liczba ta jest znacznie wyższa – dopuszcza się jedzenie aż 10 jajek tygodniowo. Trzeba jednak pamiętać, że specjaliści wliczają w to również jajka użyte w produktach przetworzonych, np. makaronach czy zupełnie innego próbuje udowodnić nam prof. Trziszka. Według badacza nie ma żadnych ograniczeń. Możemy jeść nawet 20-30 jaj tygodniowo. W wywiadzie dla „Tygodnika Przegląd” profesor powiedział, że: Kiedy zje pani jajo, to w pierwszych dwóch-trzech godzinach po konsumpcji mamy efekt lekkiego wzrostu poziomu cholesterolu we krwi. Potem, po pięciu-siedmiu godzinach, spada i się wyrównuje. Nie ma znaczenia, czy zje pani jedno, czy 10 jaj. Tak samo organizm reaguje na inne substancje, które mu dostarczamy, na przykład na alkohol – po spożyciu mamy go we krwi, a potem organizm go trawi i poziom alkoholu spada. Trziszka zaznacza, że cholesterol dostarczany z pożywieniem nigdy nie odkłada się w naczyniach w naszym ciele. Jedyny cholesterol, który może się odłożyć, to składnik produkowany przez ludzki organizm. Dzieje się tak, kiedy nasz metabolizm ma defekt i nie jest w stanie prawidłowo go przetrawić, więc odkłada go. Zdarza się to zazwyczaj u osób obciążonych hipercholerostemią. Osoby zdrowe nie mają się jednak czego jednak nie wszystko, bo lekarz proponuje osobom z podwyższonym cholesterolem jedzenie jajek. Osoba z cholesterolem na poziomie 280mg/dl, jedząc 2-3 jajka dziennie przez miesiąc, jest w stanie obniżyć cholesterol do poziomu 200 mg/dl, czyli do granicy oznaczającej początek problemów (norma to poniżej 200 mg/dl).Zespół pod kierownictwem Tadeusza Trziszki pracuje również nad lekiem, który będzie zawierał ekstrakt z jajek. Zamiast więc jeść kilkanaście jajek dziennie, będziemy mogli połknąć tabletkę, która świetnie wpłynie na nasze zdrowie. Uwaga na jajka!Pomimo że cholesterol nie jest dużym zagrożeniem, to jajka mogą być niebezpieczne. To dlatego, że znajdują się one na drugim miejscu najczęściej uczulających alergenów niektórych przypadkach może spowodować nawet wstrząs anafilaktyczny. Z tego powodu nie poleca się podawania jajek dzieciom poniżej 1. roku życia. Zwłaszcza kiedy u dziecka wykryto już jakieś inne alergie lub w rodzinie istnieje historia alergii. Jak wybrać jajko?Każdy z nas zauważył chyba, że jajka kupowane w sklepach posiadają różne oznaczenia. Wiecie, co oznacza każde z nich?0 – chów ekologiczny1 – chów z wolnym wybiegiem na świeżym powietrzu2 – chów ściółkowy3 – chów klatkowyIdealnym wyborem są jednak oczywiście jajka kupowane z prywatnych, sprawdzonych źródeł. Zobacz także: Jajka — lek czy zabobon? Na czym polega lecznicza moc jajek? ___ZdrowoBardzo / AS
wysoki cholesterol a jajka